Zapraszamy do lektury trzeciego tekstu z cyklu „Zapomniani radomianie”. Magdalena Kowalska-Cichy przypomina w nim kolejną interesującą postać związaną z historią naszego miasta.
Tag: blog
Na gałązce wierzby płaczącej
Prezentujemy kolejną odsłonę bloga Elwiry Dzikowskiej. Tym razem autorka przedstawia wiersz pt. „Na gałązce wierzby płaczącej”.
„Zamki, zameczki, ruiny…”
Wierzę, że w architekturze musi być coś więcej, niż można zobaczyć na pierwszy rzut oka, coś, co trzeba odkryć, a co my, jako obserwatorzy, powinniśmy odnajdować na kilku poziomach– Jürgen Mayer H.
Kinowe wizerunki Świętego Mikołaja
Biała broda, zarumienione policzki, czerwony strój i charakterystyczna czapka z pomponem – każde dziecko wie, jak wygląda św. Mikołaj. W kulturze masowej wizerunek taki zakorzenił się już na tyle dobrze, że z powodzeniem wyparł z powszechnej świadomości tradycyjną sylwetkę świętego katolickiego i prawosławnego tj. biskupa z Miry.
Mikrofony, czyli praktyczne porady dla wokalistów
Mamy grudzień, więc warto zastanowić się nad prezentami. Jeśli wśród swoich bliskich mamy osoby zajmujące się muzyką, a konkretnie śpiewem, to z pewnością ten wpis jest przeznaczony właśnie dla Was.
Czytaj więcej Mikrofony, czyli praktyczne porady dla wokalistów
Kuchnia w czasach PRL
Gust kulinarny ludzi żyjących w czasach PRL w znacznej mierze był ukształtowany przez jedzenie stołówkowe oraz domową kuchnię zwaną potocznie kombinowaną. Ogromną popularnością cieszyły się bary mleczne i chociaż większość zamknięto po 1989 roku – część z nich przetrwała do dziś. Ich specjalnością były dania z jajek i mąki takie jak: naleśniki, pierogi, pyzy, omlety, zupy czy kasze; na deser podawano kisiel.
Słowa nieznane
Jako socjolog, od lat zafascynowany rozwojem społeczeństwa, zawsze podkreślałem, że młodzieżowe wartości, trendy i mody to rzeczy na których się świetnie znam.
Zagłoba czyli w Radomiu było co innego
Stanął w Radomiu, całkiem niedaleko Zamku, pomnik pana Zagłoby. Postanowiono dać mu twarz Mieczysława Pawlikowskiego. Wybór jest cokolwiek znaczący. Pawlikowski zarówno w „Panu Wołodyjowskim” jak i „Przygodach pana Michała” ujmuje dobrodusznością, przejęciem się miłosnymi rozterkami swoich przyjaciół.