Jako instruktor do spraw zespołów muzycznych, bardzo często odpowiadam na pytanie: jaką gitarę kupić. Decyzja, szczególnie dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z muzyką, nie jest prosta, dlatego zapewne przyda się garść porad, zanim wydamy nasze pieniądze.
Popularne
Zanim dokonamy wyboru, odpowiedzmy sobie na pytanie, jaki rodzaj muzyki chcemy grać i ile pieniędzy możemy przeznaczyć. Jeśli dopiero szukamy swojej ścieżki, nie inwestujmy zbyt wiele. Najpopularniejszymi modelami gitar elektrycznych są ?Stratocaster? i ?Les Paul? Używany model kupimy już za dwieście złotych. Jeśli nie przeszkadza nam, że będą to instrumenty z najniższej półki i pochodzące ze stajni najmniej uznanych producentów, bo interesuje nas gra amatorska, to naprawdę dobra decyzja. Nie inwestujemy zbyt wiele, a zyskujemy możliwość sprawdzenia się jako samodzielny twórca.
Niedrogo, licząc na łut szczęścia
Już pierwsze rozpoznanie pozwoli nam na zauważenie, że na rynku spotkamy wielu producentów, takich jak: Ever Play, Vision, Adelita, Cliftron, Chester, Tenson. Zwykle te produkty, przypominają raczej zabawki, nadające się jedynie do powieszenia na ścianie. Nie oznacza to, że nie istnieje szansa na znalezienie dobrego egzemplarza nawet wśród wyżej wymienionych producentów. Graniczy to jednak z cudem. Czasami zdarza się tak, że poprzedni właściciel dokona niemałej inwestycji i odda taki instrument w ręce lutnika, który w miarę możliwości przerobi taką gitarę i dokona niezbędnych korekt i regulacji. Sami również możemy zasięgnąć języka np.: w sklepie muzycznym i poprosić o kontakt do sprawdzonego lutnika lub poszukać takiego w Internecie. Podrasowany instrument będzie miał sporo zalet.
Półka średnia
Ugruntowaną pozycje na rynku mają gitary takich marek, jak: Squier, Peavey, Yamaha, Tanglewood, Hohner, Rockwood, Jay Turser, Washburn. Osobiście, bardzo polecam Stratocaster. Ta gitara jest bardzo wszechstronnym instrumentem idealnie pasującym do wszystkich odmian muzyki rockowej i popularnej. Używany instrument kupimy za około trzysta złotych, ceny nowego zaczynają się od siedmiuset.
Prestiżowo i niestety drogo
Uznani producenci to Fender, Tokai, Squier, Yamacha. Marzeniem, często niedostępnym jest w tym przypadku kultowy model Les Paul , który oferuje Gibson. Projektantem gitary jest Ted McCarty, a nazwa pochodzi od gitarzysty Lesa Paula. To pierwowzór wszystkich gitar Gibsona, produkowany z krótką przerwą od 1952 roku. Tak naprawdę, razem z Fenderem Stratocasterem to legenda rocka i bluesa. Warto wiedzieć, że nazwa kultowej gitary nieco się zmieniała. W 1960 r. pierwotny model był nieco archaiczny i gorzej się sprzedawał, więc Gibson postanowił go odświeżyć. Wykonano szereg transformacji i w ten sposób powstał model Gibson Les Paul GS. Sam Les Paul poprosił jednak o usunięcie swojego imienia i nazwiska z nazwy i dlatego na rynku funkcjonuje model Gibson SG. Gitary typu Les Paul powróciły do produkcji w 1968 r. Zdecydowanie tańsze odpowiedniki tej kultowej gitary oferuje firma Epiphone. To nadal wysoka półka, używane modele kosztują powyżej tysiąca pięćset złotych.
MICHAŁ BIERNACKI