W dzisiejszym blogu chciałabym zabrać Państwa do zimowego świata naszych przodków, świata bóstw, które odeszły w zapomnienie. Ale czy na pewno?
Religia naszych słowiańskich przodków była religią politeistyczną, podporządkowaną kalendarzowi agrarnemu, opierającemu się przede wszystkim na obserwacjach przyrody. Wierzono też w obecność duchów zmarłych i demony.
Bogowie Słowian, podobnie jak ich „pobratymcy” z innych mitologii, pełnili po kilka funkcji naraz. Jednym z najważniejszych bóstw słowiańskich był Swarożyc postrzegany jako twórca Słońca, odpowiadający za właściwy porządek świata. Symbolizował go czarny koń, którego kapłani wykorzystywali do wróżenia. Bóstwom solarnym, w tym Swarożycowi, Słowianie poświęcali jedno z ważniejszych świąt zwane Szczodre Gody lub też Zimowe Stanie Słońca. Święto to wiązano z czasem tryumfu Słońca, kiedy to dzień ponownie zaczynał stawać się coraz dłuższy. Szczodre Gody kojarzono ze świętem płodności, urodzaju i zmarłych. Trwało ono kilkanaście dni i jednocześnie wyznaczał początek słowiańskiego kalendarza. Co ciekawe, celebrowano je uroczyście na obszarze całej Słowiańszczyzny.
Innym bardzo ważnym bóstwem w słowiańskim panteonie był Wales, pan podziemnego świata, patron miesięcy zimowych, bóg umarłych, bydła, dostatku, płodności i magii. Podania ruskie opisują jego siedzibę jako miejsce bagienne znajdujące się w samym sercu Nawii, w korzeniach Drzewa Kosmicznego, pośród którego znajdował się złoty tron. Z Walesem związani byli Kapłani powszechnie zwani Wołchami, którzy w tradycji słowiańskiej zajmowali się magią i wróżbiarstwem. Składali oni temu bóstwu w ofierze trzyletniego, czarnego byka.
Mniej znanym, acz ważnym dla zimowych miesięcy bóstwem był Strzybóg – bóg wiatrów, które przodkowie nasi określali mianem „wnuków strzybogowych”. Pojawia się on głównie w wierzeniach Słowian wschodnich. W XII-wiecznej „Powieści minionych lat” Strzybóg został wyróżniony jako jedno z bóstw, którym wznoszono posągi w Kijowie. Jak podają źródła, posąg Strzyboga stał prawdopodobnie w miejscu, gdzie dziś wznosi się cerkiew św. Wasyla.
Czy wspomniane bóstwa i święta czegoś Państwu nie przypominają?
Tym z Państwa, którzy interesują się słowiańskim bóstwami, polecam na długie zimowe wieczory Mitologię Słowian autorstwa Aleksandra Gieysztora.
BEATA WOJCIECHOWSKA