Korkowiec amurski (Phellodendron amurense Rupr.) o pierśnicy 180 cm. Ma pierzaste liście, które po roztarciu pachną jak terpentyna. Owocem drzewa jest czarny pestkowiec.

Czy wiesz, że:

  • -> Gdy drzewo to zasadzono w parku, nie można było mówić, że jest gatunkiem obcym. Naturalnie korkowiec rośnie bowiem we wschodniej Rosji (także w północnych Chinach, w Korei, Mandżurii i Japonii), a w II połowie XIX w. Radom znajdował się w zaborze rosyjskim. Sam park zaś założył rosyjski gubernator Radomia Dymitr Anuczyn (1867 r.) i ulokował przed gmachem, gdzie urzędował.

  • -> Nazwa drzewa nie jest przypadkowa, gdyż z jego kory wyrabia się korek.

  • -> Drewno korkowca służy m.in. do produkcji nart.

  • -> Jego korę od wieków ceni też medycyna chińska: produkuje się z niej leki, które pomagają w walce na przykład z zapaleniem opon mózgowych.

  • -> Olej z nasion korkowca to z kolei doskonały środek na insekty – owady nie lubią jego zapachu, a dla ludzi jest niezwykle przyjemny i orzeźwiający.

Z Dalekiego Wschodu wracamy na rodzimy grunt, by rozsiąść się w cieniu drzewa, od którego swą nazwę bierze siódmy miesiąc roku. Pewnie już wiecie, o jakim gatunku mowa. A gdzie rośnie? W kącie parku, gdzie zbiegają się ulice Sienkiewicza i 25 Czerwca.

Masz problem z odnalezieniem kolejnego drzewa? Skorzystaj z podpowiedzi na TEJ MAPCE.