Nie jest rzeczą tajemną, że swoją amatorską pasję fotograficzną pożytkuję w dużej mierze w ramach Radomskiej Inicjatywy Pocztówkowej. Dzięki temu już ponad 100 moich zdjęć trafiło na widokówki. W maju tego roku, w ramach aktywności wydawniczej w RIP, zapoczątkowałem nową podserię zatytułowaną „Herb Radomia w przestrzeni miejskiej”. Nie ukrywam, że jest to związane z moim oczekiwaniem na (oby jak najszybsze) ustanowienie nowego wizerunku herbu naszego miasta, według projektu opracowanego przez prof. Tomisława Giergiela. Osoby ciekawe całej procedury związanej z tym przedsięwzięciem odsyłam do wydanej w tym roku przez Resursę książki autorstwa Profesora „Herb Radomia w świetle nowych badań”. W każdym razie na moich pocztówkach chcę pokazać to, jak herb Radomia ukazany jest w przestrzeni miejskiej, jak różne są to miejsca i jak różnorodny wygląd ma samo godło naszego miasta w tych arcyciekawych formach detalu architektonicznego.

Na pierwszej widokówce serii pokazuję herb Radomia zdobiący fasadę ratusza w Rynku. Jak by nie patrzeć – to symboliczne miejsce, dawny Magistrat od kilku lat ponownie siedziba Rady Miejskiej. Warto w tym miejscu jeszcze raz (mam nadzieję już ostatni) sprostować datowanie tego wizerunku. Płaskorzeźba z herbem Radomia na froncie Ratusza pojawiła się jesienią 1915 r., czyli w tym okresie I wojny światowej, kiedy Rosjanie ostatecznie opuścili już miasto, kończąc równo stuletni okres zajmowania naszego miasta. Od momentu powstania budynku w połowie XIX w. aż do tego 1915 r. w miejscu obecnego herbu Radomia znajdowało się godło carskiego imperium rosyjskiego. Z kronikarskiego obowiązku dodaję, że to właśnie ten wizerunek jest pierwowzorem logotypu Radomskiej Inicjatywy Pocztówkowej, opracowanego zresztą graficznie przez kolegę z pracy – Karola Łukasiewicza.

Druga widokówka prezentuje najstarsze przedstawienie herbu naszego miasta, jakie znajdziemy w jego przestrzeni. Znajduje się on na fasadzie budynku dawnej Kasy Pożyczkowej Przemysłowców Radomskich (dziś budynek banku przy ul. Piłsudskiego 15). Obiekt wzniesiono w 1897 r. i zapewne wówczas okraszono go licznymi detalami architektonicznymi wyrzezanymi w piaskowcu. Wśród zdobień znajduje się nasz herb, którego wygląd – co ciekawe – znalazł się na okładce pierwszej monografii Radomia autorstwa Jana Lubońskiego, wydanej w 1907 r.

Kolejna moja widokówka ukazuje herb Radomia umieszczony na fasadzie budynku dworca kolejowego. Płaskorzeźba znajduje się w tympanonie gmachu dworca wzniesionego w 1885 r. według projektu Adolfa Schimmelpfenniga. Warto po raz kolejny podkreślić, że godło naszego miasta nie pojawiło się na elewacji dworca ani w momencie jego budowy, ani wraz z jego przebudową w latach 1916-1917 po zniszczeniach wojennych. Herb wykonany został „dopiero” około 1933-1934 r. staraniem Radomskiej Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych, zapewne w związku z budową i otwarciem linii kolejowej z Radomia do Warszawy. Co istotne herb ten prezentuje jeden z odrzuconych jego wizerunków, opracowanych w 1933 r. dla Tymczasowego Zarządu Miasta. Warto też pamiętać, że jeszcze kilkanaście lat temu posiadał on nieco odmienną kolorystykę. Obecny wygląd herbu pochodzi z czasu remontu budynku dworca w 2012 r.

Po trzech herbach Radomia posiadających formę płaskorzeźby pora zaprezentować trzy kolejne wykonane w technice metaloplastyki. Na widokówce wydanej w sierpniu br. zaprezentowałem herb miasta zdobiący bramę kompleksu dawnej wieży ciśnień. Jest on umieszczony w zwieńczeniu głównego skrzydła bramy wjazdowej na teren tego kompleksu zabudowań wodociągów miejskich, wzniesionego w latach 1926-27 według projektu Feliksa Michalskiego. Charakterystyczna wieża ciśnień stojąca przy ul. Słowackiego do dziś stanowi jedną z dominant pejzażu Glinic. Herb Radomia umieszczony na szczycie tutejszej bramy wjazdowej wykonany został z metalu i jest to najpewniej kuta, kowalska robota. Co interesujące – choć dziś wizerunek herbu wydaje się dość uproszczony – pierwotnie zawierał trzy baszty i najprawdopodobniej zwieńczony był koroną. Można to dostrzec na archiwalnych fotografiach obiektu.

Zapewne niewielu radomian kojarzy kolejny wydany na widokówce herb Radomia – ten, który umieszczony jest na bramie dawnej Fabryki Bryczek i Powozów Karola Nakoniecznego. Ów niewielki zakład mieścił się przy ul. Traugutta 39. Do dziś na bramie wjazdowej na tę posesję można odnaleźć ciekawe wyobrażenia – w tym herb naszego miasta wykonany w formie metaloplastyki (spaw) zapewne po II wojnie światowej. Przywołana brama zasługuje na ocalenie i przeniesienie w całości do muzeum.

Ostatnim herbem Radomia wykonanym z metalu jest ten zdobiący bramę siedziby Cechu Rzemiosł Różnych. Wizerunek umieszczony jest na lewym skrzydle bramy osłaniającej wjazd na dziedziniec kamienicy przy ul. Kilińskiego 15, mieszczącej pierwotnie siedzibę Resursy Rzemieślniczej. Choć budynek pochodzi końca XIX w., sama brama z herbem miasta jest dużo młodsza. Nie udało mi się (jeszcze) ustalić dokładnego czasu jej powstania, ale jest to zapewne przełom okresu PRL i III RP.

Sześć wymienionych widokówek zostało już wydanych. Ale prezentacji godła Radomia w przestrzeni miejskiej jest więcej i nie zamierzam na tym poprzestać. Wkrótce pojawią się jeszcze na kartkach dwa gipsowe herby (jeden z hallu biblioteki miejskiej przy ul. Piłsudskiego, drugi z wnętrza dawnego Pałacu Ślubów mieszczącego do niedawna siedzibę Rady Miejskiej) oraz dwa niestety archiwalne już przedstawienia godła naszego miasta, wykonane w formie mozaiki, stanowiące element nieistniejącej już ceramicznej kompozycji z foyer Sali Koncertowej w Urzędzie Miejskim.

Nie zdecyduję się chyba jednak wydać pocztówki z herbem Radomia odbitym na… chodnikowej płytce. Takich płytek na miejskich trotuarach zostało już zresztą niewiele i zapewne nieliczni mieszkańcy miasta byliby w stanie wskazać miejsca, gdzie takie PRL-owskie relikty jeszcze się znajdują.

Spacerując po Radomiu, zwracajmy uwagę na liczne, jakże ciekawe detale, które nas otaczają…

Paweł Puton
Radom, 2 października 2024 r.