Odzież, obuwie i akcesoria – wizje, inspiracje, tworzenie. To dwa spojrzenia na świat przenikające się, a zarazem bardzo indywidualne; skonfrontowanie mody ulicznej z prêt-à-porter. Na otwarcie wyjątkowej wystawy Przemysława Zielińskiego i Barbary Sarnowicz zapraszamy już 20 stycznia o godz. 18.00.
– Moda jest utopią, w której sprzedajemy marzenia, kreujemy niezliczoną ilość idealnych światów. Jako ludzie jesteśmy zaprogramowani tak, abyśmy mogli eksplorować jedną rzeczywistość. Nasz współczesny świat daje nam zupełnie coś innego. Mnogość równoległych rzeczywistości funkcjonujących jednocześnie, nie daje nam wytchnienia. Jesteśmy zarzucani obrazami i dźwiękami. Próbujemy się w tym odnaleźć, tworzymy „maski” i „pozy”, a moda jest jedną z broni w tym zwariowanym świecie. Dzięki modzie, która jest niejako sztuką, sztuką użytkową, możemy wyrazić siebie, swój obecny nastrój, czy status społeczny. Jednocześnie możemy sprawić, by nasz ubiór był naszą „zbroją”, dzięki której będziemy odbierani przez świat w sposób, który sami wykreujemy – opowiadają twórcy wystawy: Przemysław Zieliński i Barbara Sarnowicz.
BARBARA RABARBAR, a raczej Barbara Sarnowicz (ur. 1993) – nie tylko tworzy, ale i poszerza swoją wiedzę oraz zdolności kaletnicze. Torby, saszetki i wiele innych akcesoriów to jej „konik”. Jako twórca ewoluuje, bo wypracowanie własnego stylu, estetyki to podstawa w życiu projektanta – artysty. Dopracowanie każdego szczegółu, idealne wykończenie, spójność, konsekwencja w działaniu oraz dopilnowanie całego procesu artystycznego to najwyższe wartości w tworzeniu przez nią małych dzieł sztuki. A tworzyć chciała zawsze, jednak z czasem zrozumiała, że to sztuka użytkowa jest bliższa jej sercu. W życiu prywatnym wciąż poszukuje swojej drogi i swojego miejsca.
Przemysław Zieliński (ur. 1992) – jego prace charakteryzują: prostota, wygoda, funkcjonalność, a przede wszystkim praktyczność ubrań, czasem przełamana kontrolowanym bogactwem. Ascetyczna forma narzuca im jednolity kolor. Inspiracji poszukuje w architekturze, sztuce i codzienności (w rozmowach, strzępkach wspomnień, w usłyszanych melodiach). Jego prace cechuje swoisty surowy romantyzm, bo uważa, że piękno zamknięte jest w mroku. Tak można opisać jego poszukiwania, kiedy rozpoczyna prace nad kolejnymi projektami. Traktuje je jak kolejną przygodę, na którą czeka z ciekawością dziecka. Nie wie, dokąd zaprowadzi go ta podróż ani co tym razem podsunie mu wyobraźnia.
Ekspozycja będzie czynna do 17 lutego. Wstęp wolny. Serdecznie zapraszamy.
Dziękujemy za pomoc przy organizacji wystawy Zespołowi Szkół Skórzano-Odzieżowych, Stylizacji i Usług w Radomiu.