Szóstego marca 1926 roku w Suwałkach urodził się Andrzej Wajda – wybitny polski reżyser teatralny i filmowy, wielki patriota oraz człowiek autentycznie kochający Radom. To w naszym mieście, jak sam twierdził, spędził dziesięć najbardziej chłonnych lat, które ukształtowały jego niezłomny charakter, wrażliwość oraz umiejętność wnikliwej obserwacji świata.

Ojcem Andrzeja Wajdy był Jakub Wajda, oficer Wojska Polskiego służący w 72. Pułku Piechoty w Radomiu jako dowódca kompanii. Za udział w wojnie obronnej został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari oraz innymi medalami pamiątkowymi. Został zamordowany przez NKWD w Charkowie w roku 1940.

Niezwykle ciekawym wydarzeniem, które chlubnie zapisało się na kartach historii naszego miasta, było niespodziewane odzyskanie przez Andrzeja Wajdę szabli oficerskiej jego ojca, którą reżyser zakopał w rowach przeciwlotniczych znajdujących się obok rodzinnego domu Wajdów, mieszczącym się przy dzisiejszej ul. Malczewskiego 20, tuż obok Resursy Obywatelskiej.

Podczas odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej kapitanowi Jakubowi Wajdzie, pani Anna Krok zwróciła szablę, która została odnaleziona przez jej ojca podczas przygotowywania fundamentów pod budowę akademika Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego. Były to chwile niezwykle wzruszające nie tylko dla reżysera, ale także dla towarzyszącej mu małżonki – Krystyny Zachwatowicz oraz brata Leszka.

Fascynująca historia stała się kanwą filmu dokumentalnego pt. Szabla mojego ojca w reż. Marka Brodzkiego, w którym reżyser opowiada o czasach swojej młodości spędzonych w Grodzie nad Mleczną.

My radomianie o Andrzeju Wajdzie musimy pamiętać ciepło także z innego powodu. Otóż niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że jednym z pomysłodawców utworzenia w Radomiu nowoczesnej instytucji prezentującej sztukę współczesną był nieustępliwy w tej kwestii Andrzej Wajda. To on przekazał radomskiemu Muzeum Sztuki Współczesnej dzieła ze swej kolekcji m.in. autorstwa Józefa Czapskiego, Tadeusza Kantora oraz prace własne. Niestety nie wiem, dlaczego upadł pomysł, aby Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia”, które przejęło kolekcję, nosiło jego imię, tym bardziej że od roku 2001 Wajda jest honorowym obywatelem naszego miasta.

Dwadzieścia lat temu, z inicjatywy dwóch mistrzów polskiego kina – Andrzeja Wajdy oraz Wojciecha Marczewskiego powstała w Warszawie Mistrzowska Szkoła Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy. Jak piszą na swojej witrynie internetowej kontynuatorzy dzieła zainicjowanego przez wielkich polskich filmowców celem powołania szkoły była pomoc młodym twórcom w przygotowaniu profesjonalnego debiutu poprzez pracę zespołową z doświadczonymi filmowcami. Miejsca, gdzie znani ludzie kina (reżyserzy, scenarzyści, producenci) będą pracować ze studentami nad najlepszą wizją artystyczną ich własnych projektów.

Tutaj swoje filmy rozwijali m.in.: Agnieszka Smoczyńska, Bartek Konopka, Paweł Maślona, Łukasz Ronduda, Konrad Aksinowicz, Valentyn Vasyanovich, Andrzej Saramonowicz, Piotr Trojan, Maryna Gorbach, Adrian Panek, Piotr Domalewski, Olga Chajdas, Agnieszka Elbanowska, Greg Zgliński czy Bodo Kox. Pomagali im w tym znakomici wykładowcy jak: Wojciech Marczewski, Paweł Pawlikowski, Marcel Łoziński, Ildiko Enyedi, Volker Schlöndorff, Joanna Krauze, Leszek Dawid, Katarzyna Klimkiewicz czy Sławomir Fabicki.

Chcąc uświetnić dwudziestą rocznicę powstania Szkoły Wajdy, powstała inicjatywa organizacji szeregu wydarzeń filmowych w miastach, z którymi związany był jej założyciel i patron.

W dniach od 9 do 10 lipca br. w gmachu Resursy Obywatelskiej będzie można bezpłatnie obejrzeć najnowsze oraz najczęściej nagradzane produkcje i koprodukcje Wajda Studio.

W sobotę, 9 lipca od godz. 18.00 wyświetlimy trzy tytuły:

Blisko Ziemi – 29-minutowy dokument w reż. Pauliny Sikory,

Szklane Negatywy – 39-minutowy dokument wyreżyserowany przez Jana Borowca oraz
Bukolikę – 70-minutowy film Karola Pałki.

W niedzielę, 10 lipca od godz. 16:00 zapraszamy na blok filmowy, w którym do obejrzenia będą trzy produkcje:

Między nami – 52-minutowy dokument w reż. Doroty Proby,

Symfonię Fabryki Ursus – godzinny film dokumentalny Jaśminy Wójcik oraz

Kometę – 18-minutową produkcję Adama Buka.

Gorąco zachęcam do obejrzenia filmów stworzonych przez młodych twórców, którzy w swojej pracy inspirują się arcydziełami polskiego kina stworzonymi przez nieodżałowanego mistrza – Andrzeja Wajdę.

MACIEJ ZWIERZYŃSKI